sobota, 7 września 2019

Beggars Opera – Act One”, Repertoire, 1970/1997, Germany

 
 
 
Beggars Opera to grupa szkocka powstała w Glasgow w 1969 r. na bazie istniejącego wcześniej zespołu The System. Nazwę wzięła od tytułu opery Johna Gaya pt. „The Beggar's Opera” napisanej w 1728 r. I nie było to przypadkowe, bo podobnie jak The Nice czy Emerson Lake And Palmer w początkowym okresie swej działalności skupiała się na przeróbkach muzyki klasycznej. W późniejszym okresie przekształciła się w dość sztampowy zespół hard rockowy. W okresie największej popularności tworzyła w modnym wówczas stylu określanym symfonicznym rockiem, a obecnie zwanym progresywnym rockiem, choć moim zdaniem w jej wypadku zdecydowanie bardziej adekwatna jest pierwsza z tych nazw.

Największe sukcesy grupa odnosiła w pierwszej połowie lat 70. ,kiedy nagrała swe trzy klasyczne albumy, z których jedni najbardziej cenią debiutancki „Beggars Opera Act One” (1970), a inni wydaną po nim płytę „Wateers Of Change” (1971). Jej kariera załamała się w 1973 r. po odejściu od niej głównego wokalisty Martina Griffithsa. Zespół przetrwał a nawet nadal nagrywał płyty aż do 1980 r., ale jego albumy były coraz bardziej wtórne i skupione na ryku niemieckim. Grupa odrodziła się w drugiej dekadzie XXI w. a nawet wydała w 2011 r. dwie nowe płyty, ale nie spotkały się one z większym zainteresowaniem, bo jej czas zdecydowanie już przeminął.

Klasyczny skład tego zespołu z okresu debiutu przedstawiał się następująco: Ricky Gardiner (gitara, śpiew), Martin Griffiths (śpiew, instr. perkusyjne, flet), Alan Park (instr. klawiszowe), Marshal Erksine (gitara basowa), Raymond Wilson (perkusja). Ten skład uzupełniała Virginia Scott znana także jako Virginia Gardiner (mellotron, instr. kklawiszowe).

Album „Beggars Opera Act One” miał jak dotąd 26 wydań na różnych nośnikach. Pierwotnie został wydany w 1970 r. Wielkiej Brytanii przez wytwórnię Vertigo (wówczas oddział Philips Records dla muzyki progresywnej, obecnie koncern Universal Music Group). Po publikacji płyta ta cieszyła się tak dużą popularnością, że zdecydowano się wydać ją także w następujących krajach: Holandii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, a nawet w Izraelu i dalekiej Nowej Zelandii. Jednak po tym pierwszym euforycznym okresie, w latach 70. album, ten wznowiono już tylko jeden raz - w Australii w 1972 r.

Po raz pierwszy na płycie kompaktowej wznowiła go niemiecka wytwórnia Repertoire Records w 1997 r. Było to zarazem pierwsze wydanie tego albumu od lat 70. Dopiero moda na stare i zapomniane w latach 90. przywróciła tej grupie i temu albumowi należną pamięć i uznanie. Później była ona jeszcze wielokrotnie wznawiana na winylu a także na płytach CD. Jednak na osiem wydań na tym ostatnim nośniku, aż cztery z nich było rosyjskimi piratami. Spośród wznowień na CD na uwagę zasługują na pewno dwa wydania japońskie: z 2004 r. (MSI) i 2006 r. (Vertigo), oba w tekturkach.

Oryginalna płyta winylowa „Act One” zawierała jedynie pięć dłuższych nagrań: trzy po stronie pierwszej i dwa po stronie drugiej płyty. Dwa z nich („Poet And Peasant” i „Light Cavalry”) były przeróbkami utworów austriackiego kompozytora operetek i muzyki teatralnej oraz dyrygenta Franza von Suppé (1819-1895). Pozostałe skomponowane zostały przez Marshalla Erskina i Virginię Scott, która w tym czasie nie była formalnie członkiem grupy, ale nagrywała z nią debiutancki album. Z kolei nowe aranżacje utworów von Suppé były dziełem inwencji Alana Parka.

Album otwiera ponad siedmiominutowe nagranie „Poet And Peasant” będący przeróbką słynnej uwertury „Chłop i poeta” („Dichter und Bauer” z  1846 r.) von Suppé. Piękna klasyczna struktura tego utworu z charakterystyczną dla tradycyjnej symfoniki linią melodyczną przeplata się tutaj z zadziorną progresywną i miejscami wręcz hard rockową grą elektrycznego zespołu. W nagraniu słychać echa podobnych przeróbek dokonanych przez The Nice i Emerson Lake And Palmer z dominującymi brzmieniami gitarowo-organowymi. Tym co ją wyróżnia jest barwa głosu i sposób artykulacji wokalisty.

Następujący po nim utwór „Passacaglia” nosi wyraźne inspiracje stylem zespołu Deep Purple. Linie melodyczne organów przypomina podobne realizacje Johna Lorda, podobnie jak rozbudowana solówka gitarowa w środkowej partii utworu przypominająca stylem grę Ritchie Blackmore’a. Jako całość utwór ma typową progresywną strukturę z rozbudowanymi partiami instrumentalnymi i narracyjną wokalizą. W grze organisty słychać echa wielkiej klasyki w tym Bacha. Ogólnie rzecz biorąc to jedno z dwóch najbardziej rockowych nagrań na tej płycie.

Pierwszą stronę winylowej płyty zamykał pierwotnie utwór „Memory”. To najkrótsze nagranie na oryginalnym albumie. Utwór opiera się na motywach zaczerpniętych z muzyki klasycznej ale wzmocnionych typowo rockową energią. Dzięki takiemu podejściu jest on drugim najbardziej rockowym nagraniem na tym albumie.

Drugą stronę płyty otwiera ponad jedenastominutowa kompozycja „Raymond's Road” autorstwa całego zespołu ale w aranżacji Alana Parka. Utwór opiera się na gitarowo-organowym riffie z licznymi cytatami przebojowych fragmentów muzyki dawnych mistrzów: Rossiniego, Mozarta i Griega. Całość sprawia przekonywujące wrażenie, ale też trzeba pamiętać, że w najlepszych fragmentach słuchamy jedynie transkrypcji. Progresywna gra sekcji rytmicznej i organowo-gitarowe improwizacje przypominają nam jednak, że mamy do czynienie a z rasowym zespołem rockowym.

Pierwotnie album kończył utwór prawie dwunastominutowy utwór „Light Cavalry” będący transkrypcją kompozycji „Lekka kawaleria” („Leichte Kavallerie” z 1866 r.) von Suppé. Utwór ma wręcz scholastyczną budowę i brzmienie przez co prawie żywcem przenosi nas do świata wiedeńskiej operetki drugiej połowy XIX w. z typowymi dla ówczesnej muzyki rozrywkowej figurami rytmiczno-melodycznymi. Z biegiem czasu utwór nabiera bardziej improwizacyjnego charakteru, ale zarazem słychać w nim echa twórczości grupy The Nice.

Do płyty w wersji kompaktowej wytwórni Repertoire w 1997 r. dodano dwa dodatkowe krótkie utwory: „Sarabande” i „Think”. Oba, to kompozycje członków grupy, pochodzące z singla pod tym samym tytułem wydanego przez Vertigo w 1971 r. Co dziwne, singiel ten odniósł wówczas duży sukces na listach przebojów w wielu krajach, poza jednak rodzinną Wielką Brytanią. Oba nagrania ukazywały bardziej hard rockowe oblicze grupy, przy czym nagranie Sarabande” wykazywało silne wpływy Deep Purple, a „Think” inspirację twórczością grupy Crazy World Of Arthur Brown.

Po raz pierwszy o tym zespole przeczytałem dopiero w końcu lat 90. dzięki artykułom Jacka Leśniewskiego publikowanym na łamach miesięcznika „Tylko Rock”. Niestety w tamtym czasie nie miałem dość środków, aby móc kupić tę płytę, bo była dość droga (nie mówiąc o tym, że w Polsce była także trudno dostępna). Kupiłem ją dopiero z drugiej ręki, ale w doskonałym stanie w antykwariacie muzycznym w Gliwicach w 2003 r. Było to pierwsze kompaktowe wydanie tej płyty wydane przez Repetoire w 1997 r. W 2012 r. kupiłem od prywatnego kolekcjonera także japońską edycję tej płyty z 2006 r. wytwórni Vertigo w kartoniku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Omega, Élő Omega Kisstadion ’79, Grund Records, 1979 / 2022, Hungary

  Najbardziej pamięta się to, co człowieka spotkało po raz pierwszy w życiu. Z tego powodu fani muzyki bardzo dobrze  pamiętają swą pierwszą...